Nie ma świąt bez śledzika - i nie ma się co sprzeczać, dyskutować, po prostu tak jest i koniec. Śledzik być musi na świątecznym stole a jeżeli być musi to warto nadać mu wyjątkowy charakter. W tym roku stawiam na marynatę z octu jabłkowego w połączeniu z buraczkami i czarnuszką - połączenie bardzo nietypowe ale tak smaczne, że nie uwierzycie jak bardzo te smaki do siebie pasują, jak się uzupełniają i wzajemnie wzmacniają.
Przepis jest luźną adaptacją przepisu Nigelli Lawson na marynowane buraczki z książki "Po prostu Nigella"
ŚLEDŹ MARYNOWANY Z BURACZKAMI I CZARNUSZKĄ
400 g filetów śledziowych
4 surowe buraki
175 ml octu jabłkowego
175 ml wody
3 łyżki miodu
łyżeczka soli
2 liście laurowe
2 łyżeczki nasion czarnuszki
kilka plasterków świeżego imbiru
Śledziki moczymy w wodzie przez około 2 godziny. W tym czasie obieramy buraczki i kroimy je w zapałkę. Składniki marynaty gotujemy przez około 5 minut w rondelku. W słoiku układamy na zmianę buraczki i śledzie. Zalewamy zimną marynatą, wstawiamy do lodówki, gotowe są już na drugi dzień.
Smacznego!
mszą wyglądać pieknie i smakować :)
OdpowiedzUsuń