Nazywam się ralpheek i jestem uzależniony od tart rodzaju wszelakiego.
Tarty wykwintne i na słodko; te przyrządzane w biegu i te, przy których można spędzać długie chwile na ich przygotowaniu, te nowoczesne, skomplikowane i te rustykalne, proste, smaczne - KOCHAM TARTY!
Ta tarta jest jedną z moich ulubionych, częstą robię ją w wersji podstawowej - ale jeszcze częściej modyfikuję składniki tak, by odpowiadały mojemu gustowi w danej chwili. Raz jest w niej więcej pomidorów, innym razem nie ma ich w ogóle i zastępuję je gotowanymi ziemniakami i smażoną cebulą. Raz przygotowoję spód samodzielnie, innym razem idę na łatwiznę i piekę ją na spodzie z ciasta francuskiego.
Jak widzicie tarta to nic trudnego, milion możliwości i niepowtarzalny smak za każdym razem.
Nazywam tę tartę Caprese z jednego prostego powodu: połączenie smaków sprawia, że smakuje ona jak słynna sałatka o tej samej nazwie. Pomidory nadające soczystości, bazylia i jej ziołowy aromat, mozarella ze swoim śmietankowym smakiem i oliwki, by podkreślić śródziemnomorski charakter potrawy.
Wyśmienita solo, ale najlepsza w towarzystwie rukoli i pomidorów. Jako przystawka i danie główne. Na obiad lub podwieczorek.
ciasto:
2 szklanki mąki
1 jajko
1 łyżka jogurtu naturalnego
100 g zimnego masła
łyżeczka soli
farsz:
3 jajka
3 łyżki jogurtu naturalnego
3 łyżki mleka
ser mozarella
oliwki czarne
kilka listków bazyli
pomidorki koktajlowe
sól i pieprz
Wszystkie składniki ciasta szybko zagnieść i wstawić do lodówki na 30 minut. Po tym czasie rozwałkować i wylepić ciastem formę. Na wierzchu układamy pergamin, wsypujemy fasolę i zapiekamy w temperaturze 180 stopni około 20 minut. Po tym czasie zdejmujemy pergamin z fasolą i pieczemy jeszcze 10 minut.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Jajka mieszamy z jogurtem, mlekiem, doprawiamy solą i pieprzem. Oliwki siekamy drobno, pomidorki przekrawamy na połówki. Listki bazylii rwiemy i wrzucamy do mieszanki jajecznej. Mozarellę ścieramy na tarce o dużych oczkach, większą połowę dodajemy do farszu.
Na upieczony spód wylewamy farsz, układamy pomidorki, posypujemy oliwkami i serem. Zapiekamy jeszcze 25-30 minut.
Smacznego!
Boski przepis! Uwielbiam sałatkę caprese, a w tarcie musi smakować naprawdę obłędnie. :)
OdpowiedzUsuńzapewniam, że tak właśnie smakuje :)
UsuńMoże nie jestem uzależniona od tart, ale na pewno mam do nich słabość. Nie zdążyłam jeszcze przyjrzeć się dokładnie zdjęciom i przeczytać przepis, a już wiedziałam, że to moje smaki :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie tu u Ciebie, będziemy odwiedzać.
Dziękuję :)
UsuńPs. Zastanawiałeś się może nad usunięciem weryfikacji przed zamieszczaniem komentarzy? Też kiedyś miałyśmy taką opcję i z niej zrezygnowałyśmy, bo była sporym utrudnieniem dla komentujących.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Nawet nie wiedziałem, że ta opcja jest włączona - ale dzięki Wam już się jej pozbyłem :)
UsuńNie jadłam nigdy tarty caprese, ale wygląda bardzo obiecująco, więc przepis zapisuję do wykonania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Koniecznie wypróbuj ...
Usuńpozdrawiam :)
Ja też uwielbiam tarty, więc z wielkim smakiem rzucam się na kawałek Twojej :-D
OdpowiedzUsuńNa zdrowie :) i zapraszam częściej na pyszną tartę ;)
UsuńWygląda przepysznie ;) Będę musiała wypróbować ten przepis ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie ^_^
UsuńNAPALIŁAM SIĘ I NIE WYSZŁO. ZA PIERWSZYM RAZEM CIASTO BYŁO TOTALNIE SUROWE A ZA DRUGIM ZWIĘKSZYŁAM CZASY PIECZENIA O 10 MINUT KAŻDY I TEŻ NIC. PROSZĘ O POMOC - GDZIE MOGĘ POPEŁNIAĆ BŁĄD.
OdpowiedzUsuńJa zawsze robię jak powyżej i jeszcze nigdy nie zdarzyło się by się nie nie udała...
OdpowiedzUsuńnajpierw piekę samo ciasto, obciążone grochem lub fasolą (około 20 minut) i kolejne pół godziny z farszem....
spróbuj cieniej rozwałkować ciasto i piec je do zrumienienia brzegów w pierwszej fazie - to powinien być sygnał, że ciasto jest odpowiednio upieczone...