Czekoladowe Trufle Idealne

Rafał 04:32:00

Tego smaku nie da się opisać. Szybki i najlepszy deser jaki zdarzyło mi się jeść. Bez zbędnej pisaniny zapraszam na idealne trufle czekoladowe.

CZEKOLADOWE TRUFLE

250 gram serka mascarpone

250 gram gorzkiej czekolady

5 łyżek likieru kawowego

2 łyżki cukru muscovado

kakao do posypania

Czekoladę roztapiamy, zaprawiamy likierem, dodajemy cukier i mieszamy do rozpuszczenia cukru. Po ostygnięciu mieszamy z serkiem mascarpone i chowamy do lodówki do stężenia. Wyciągamy, formujemy kulki i obtaczamy je w gorzkim kakao. Przechowujemy w lodówce.

Smacznego!

Komentarze

Smakiem Pisany17 grudnia 2012 09:07
z chęcią zobaczyłabym takie trufelki pod choinką w prezencie;)))
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Taste of Living17 grudnia 2012 09:50
przyznam się, że domowych trufli nigdy nie jadłam, ale może się skuszę, w końcu Święta to najlepszy czas na takie eksperymenty :)
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Ewa Paszkiewicz17 grudnia 2012 12:52
Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Anonimowy17 grudnia 2012 16:25
ojjjj były pyszne ........brak słow ......!!!
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Anonimowy20 grudnia 2012 09:35
ładne zdjęcia... bo trufelki tez na pewno pyszne :)
pozdrawiam:
asia
http://poszukiwaniasmaku.blox.pl/html
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi

Dodaj komentarz

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)

o mnie

...bo w kuchni wszystko się zaczęło.
Najpierw była kuchnia babcina - pachnąca chlebem, pierogami i szarlotką. To było miejsce, gdzie przy starym bielonym stole cała rodzina zachwycała się smakiem domowego rosołu z makaronem.
Potem była kuchnia mojej mamy - pełna zapachów i aromatów, począwszy od jajecznicy ze szczypiorkiem, poprzez wołowe bitki z młodą kapustą, na serniku "najlepszym na świecie" kończąc.
Teraz czas na moją kuchnię - miejsce gdzie tradycję przełamuję tym co nowe, inne i nieznane. I choć zawsze marzyłem by zostać pisarzem, to właśnie gotowanie stało się pasją mojego życia.
Inną moją pasją jest muzyka - to ona często nastraja mnie do gotowania, lubię podrygiwać w takt ulubionych piosenek podczas kuchennej krzątaniny i wymyślać nowe potrawy nucąc w myślach stare i nowe przeboje.
Tak więc chwyć za ulubioną drewnianą łyżkę i próbuj wraz ze mną smaków znanych i nieznanych - a przy okazji potańczymy :)

P.S. Teksty i zdjęcia znajdujące się na tym blogu są mojego autorstwa.

Przepisy, jeśli nie są oznaczone inaczej są moimi przepisami. Zanim zaczniesz kopiować – zapytaj!

Dziękuję.