A kiedy już skończymy biegać, piec, gotować, dekorować i lukrować zasługujemy na odpoczynek przy czymś wybornym.
Ja na takie przedświąteczne zabieganie mam jeden sprawdzony sposób: białe wino z pomarańczą, cynamonem, anyżem i imbirem.
To taki mój sposób by zrelaksować się wieczorem; a przy kieliszku tego świetnego trunku wypoczywam najlepiej. Planuję następny dzień, ogarniam myślą cały ten przedświąteczny bałagan.
ŚWIĄTECZNE BIAŁE WINO
butelka ulubionego białego wina
(ja użyłem hiszpańskiego półsłodkiego Cortes)
dwie laskicynamonu
gwiazdka anyżu
dwa centymetry imbiru
4 duże pomarańcze
Pomarańcze sparzamy, ścieramy skórkę, wyciskamy sok. Przelewamy do rondelka, wrzucamy przyprawy i zagotowujemy (można dodać cukru). Wystudzone mieszamy z winem i przelewamy do butelki.
Smacznego!
drugie zdjęcie jest wręcz fantastyczne!
OdpowiedzUsuńNarobiłeś mi smaku! :)
OdpowiedzUsuńwspaniale zdjęcia!
OdpowiedzUsuńnapiłabym się takiego winka z ochotą ;)
PS. Nie wiem jak będzie u mnie z czasem w najbliższe dni, tak więc już dzisiaj życzę Ci Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia ;) ...i oby bliscy wyczyścili do zera talerzyki ze smakołykami, jakie im przygotujesz ;)
Pozdrawiam!
Martyna
Bardzo świąteczne winko. I jeszcze zapach choinki...
OdpowiedzUsuńOMG, ale cudne zdjecia! Szczególnie drugie ,boskie!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Świetne! Białego grzańca nie piłam :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ja nigdy grzańca z białego wina nie piłam skoro tak je uwielbiam? :) Będę nadrabiać w Święta, wino już jest, tylko robić. Wesołych i spokojnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńCudowny! Właśnie czegoś takiego szukałam:)
OdpowiedzUsuńCudownych świąt Ci życzę:)
Pozdrawiam!
Ralpheek,
OdpowiedzUsuńBiałego grzańca jeszcze nigdy nie piłam. Czas to nadrobić :)
A z okazji Świąt życzę Ci szklanki zdrowia, garści życzliwości, pół kilo miłości oraz mnóstwo rodzinnej atmosfery doprawionej solidną szczyptą radości!
Pozdrawiam serdecznie i bardzo świątecznie,
E.
No proszę, biały grzaniec! Rewelacyjne ukojenie w zimowy wieczór;)
OdpowiedzUsuńProsty i przesmakowity pomysł. Nie tylko na święta. Muszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńCo robimy z tą startą skórką?
OdpowiedzUsuńGotujemy razem z sokiem...
Usuń