Pierś kaczki w sosie chlebowo-piernikowym

Końcówka grudnia to taka pora w roku kiedy szczególnie lubię bawić się smakami. Mieszam kwaśną żurawinę ze słodkimi ciasteczkami, papryczkę chilli dodaję do mandarynki i łososia lub do kaczki podaję sos z piernikiem. Cóż zrobić - taki to czas...

Dzwoneczki cichutko szepczą w niemalże każdej piosence, którą słyszę. I nie mam ich dość. Chce jeszcze...

Siekam, kroję, doprawiam i nasłuchuję dźwięków zwiastujących magię, która za chwilę ogarnie cały świat. Zapachy pierniczków na dobre rozgościły się w zakamarkach domu. Kuszą nie mogąc się doczekać świąt. 

A tymczasem zapraszam Was na świąteczny obiad. 

Dziś serwuję przepyszny gulasz z piersi kaczki w sosie chlebowo-piernikowym. Danie które robi się dosłownie w piętnaście minut to kolejna propozycja na odświętny stół. Coś innego, coś wykwintnego i coś smacznego. W końcu mamy święta, tak czy nie?

Pierś kaczki świetnie komponuje się z sosem, współgrają i uzupełniają się smakami i aromatami. Danie idealne pod każdym względem...

PIERŚ KACZKI Z SOSIE CHLEBOWO-PIERNIKOWYM

2 piersi kaczki wraz ze skórą

przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie

pół litra bulionu

dwie słuszne kromki razowego pieczywa

kilka pierników (bez polewy, lukru i raczej mniej słodkich)

żurawina (pół szklanki)

dwie łyżki śmietany

Piersi odkrawamy od skóry i siekamy w kostkę. Doprawiamy solą, pieprzem i ziołami. Skórę wrzucamy do garnka i podsmażamy by wytopił się tłuszcz. Wyciągamy. Na tłuszcz wrzucamy mięso i podsmażamy na złoty kolor (po kilka minut z każdej strony). Wyciągamy. Na tym samym tłuszczu podsmażamy starte na grubych oczkach kromki chleba i pierniki. Smażymy na złoto i zalewamy bulionem. Dodajemy żurawinę. Doprawiamy do smaku. Kiedy się zagotuje zaprawiamy śmietaną i wrzucamy mięso. Jeśli sos będzie za gęsty rozrzedzamy go bulionem.

Smacznego!

p.s. poniżej dzwoneczki o których wspominałem wyżej...

piosenka świetna a filmik rozbawia do łez :D

 

Wesołych Świąt!