Jesień szturmem wkroczyła do mojej kuchni. Po czym poznałem? Po dyni na obiad, po ciepłej herbacie z malinami do kolacji i chęci na coś mocno rozgrzewającego na śniadanie. Nie ma wątpliwości - jesień. Z tym że jesień to nie koniec świata - to kolejny początek, początek jednego z moich ulubionych okresów w kuchni.
Zamiast załamywać ręce i z utęsknieniem wyczekiwać słońca podwijam rękawy i zabieram się do pracy. Szykuję ostatnie słoiczki konfitur i przecierów na zimę. Zamykam wspomnienia w słoiczkach, woreczkach - pasteryzuję i mrożę skarby lata. Nie żałuję mijającego lata - dziękuję mu za udane zbiory, za wspomnienia. I szerokim gestem witam jesień i zapraszam ją do mojej kuchni. Siadamy razem przy stole planując coś pysznego na śniadanie - bo jak wiadomo, nie zaczynam dnia bez czegoś energetycznego.
Dziś padło na owsiankę, którą odkryłem ponownie stosunkowo niedawno ale nie potrafię już bez niej żyć. Często jadam ją również na kolację - zapiekaną, z owocami, z domowym golden syrupem. Polecam...
Dlatego zanim owsianka, zanik zachwyty nad połączeniem śliwki z małymi płatkami owsianymi i mlekiem - domowy golden syrup.
Do jego wykonania przekonała mnie Kaś z bloga
"Bake&Taste". Zachwycony ideą zrobienia mojego ulubionego słodkiego dodatku samemu w zaciszu domowym postanowiłem spróbować - wierzcie na słowo, nie da się porównać smaku domowego syropu z tym kupowanym w sklepie. Idealnie słodki, aromatyzowany cytryną, idealny do wszelkiego rodzaju deserów - to nie żart, to prawdziwe płynne złoto...
DOMOWY GOLDEN SYRUP
przepis podaję za Kaś wraz z moimi modyfikacjami
50g cukru
15g wody
250g cukru
250ml wrzątku
skórka + sok z jednej cytryny
Karmelizowanie cukru - 50 g cukru + 15 g wody
W średniej wielkości garnku zagotować wodę z cukrem, na niedużym/średnim
ogniu. Cukier zacznie powoli rozpuszczać się w wodzie. Podgrzewać aż do
momentu, w którym cukier się skarmelizuje - będzie miał ciemnozłoty
kolor, a całość będzie klarowna i o rzadkiej konsystencji. Zdjąć z
palnika i od razu dodać wrzątek (patrz niżej).
Gotowanie syropu
Do skarmelizowanego cukru dodać wrzątek - ostrożnie, bo całość będzie
mocno "syczeć" i pryskać - a następnie od razu pozostały cukier, sok i pokrojoną w paski skórkę z
cytryny.
Całość dobrze wymieszać i gotować na minimalnym ogniu przez około 45
minut (można parę razy w nim zamieszać), aż syrop trochę zgęstnieje.
Wystudzić go w garnku, wyciągnąć skórkę a następnie przelać do słoiczka.
domowy golden syrup można wykorzystać na wiele sposobów, jednym z nich są kanapki
klik, a więcej pomysłów na wykorzystanie golden syrupu już wkrótce...
Smacznego!
A ile można go przechowywać i jak? :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten karmelowy smak :)
OdpowiedzUsuńCudowny bursztynowy kolor.
OdpowiedzUsuńJa jesień poznaję po tym, że piję więcej herbaty i chce mi się zupy :)
Pozdrowienia:)
Ada: golden syrup przechowuję podobnie jak miód: temperatura pokojowa niezbyt wysoka i z dala od światła, jak długo można go przechowywać - nie wiem, u mnie nie wystoi dłużej jak tydzień ;)
OdpowiedzUsuńzapisałam! kupny jest drogi i smakuje nie tak dobrze, jak oryginał. w Polsce o niego trudno.
OdpowiedzUsuńa domowy... przebije wszystkie!
No tak , a u ans W Szwecji mo÷na kupiç bez problemu i wcale nie drogo!
OdpowiedzUsuńAle z chęcią wypróbuję przepis
cudowny kolor! cieszę się, że się na niego skusiłeś :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, super do kanapek z twarożkiem:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! : )
OdpowiedzUsuńSyrop bardzo przydatny szczególnie jesienią. : - D