Nie uciekam, nie chowam się, nie udaję, że święta mnie nie obchodzą i nie twierdzę, że koniec listopada to stanowczo za wcześnie na próbowanie świątecznych przepisów. Jestem jednych z tych, którzy na święta czekają cały rok. Już latem potrafię tęsknić za smakiem piernika i makowca. Cieszą mnie kolorowe lampki pojawiające się z początkiem grudnia i dzwoneczki szepczące "Coraz bliżej święta..."
Taki czas, taki nastrój! A ja nie uciekam, nie chowam się...
TRUFLOWY TORCIK Z GRUSZKĄ NA PIERNIKOWYM SPODZIE
200g ciastek korzennych spekulatius
90 g miękkiego masła
200g serka mascarpone
250g serka twarogowego naturalnego
3 tabliczki białej czekolady
4 łyżki rumu (ja użyłem wódki o smaku gruszki)
2 gruszki
2łyżki cukru trzcinowego
Ciastka miksujemy na pył i ucieramy z masłem. Blaszkę (tortownicę) wykładamy folią spożywczą i przekładamy do niej ciasteczkowy spód. Wyrównujemy i chowamy do lodówki na pół godziny.
Czekoladą rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mascarpone mieszamy z twarogiem, dodajemy przestudzoną czekoladę i alkohol. Wylewamy na przygotowany wcześniej spód. Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Gruszkę dzielimy na cząstki, podsypujemy cukrem i wrzucamy na patelnię. Kiedy nabierze złotego koloru ściągamy z ognia i przestudzoną dekorujemy torcik.
Smacznego!
Piękny ten torcik:-), musi być przepyszny! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ccuisinee.blogspot.com/
Cudowne ! Aż bym taki teraz zjadła :)
OdpowiedzUsuńPyszny kremowy torcik. Dodatek gruszki - idealny ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńCudny jest ten torcik . Uwielbiam korzenne smaki i zapachy. :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego! Ślinka cieknie na sam widok... smak pewnie pokochało by moje podniebienie :)
OdpowiedzUsuń