Tego dnia miał być
jabłecznik. Jednak zimowa aura za oknem zdecydowała za mnie: robimy sernik! Przepisów na ten wypiek mam kilka, sprawdzone, babcine czy serniki mojej mamy to istne mistrzostwo świata. Jednak chciałem wypróbować czegoś nowego.
Sięgnąłem więc po poradę do Kaś z
Bake & Taste. A tam serników co nie miara...
Zacząłem od klasycznego :)
Sernik jednoznacznie kojarzy mi się z zimą i świętami. Może dlatego, że najbardziej lubię sernik świąteczny mojej mamy: bogaty w smaki i aromaty, ciężki i mazisty - taki uwielbiam.
Do świąt jeszcze kawałek czasu, a że z natury niecierpliwy jestem postanowiłem, że oczekiwanie zastąpię innym wypiekiem. Padło na "
Klasyczny sernik bez spodu".
Nie byłbym jednak sobą gdybym nie dodał czegoś od siebie - więc dodałem spód.
Kruchy, z lekką waniliową nutą - idealnie pasował do tego wypieku...
I wiecie co? Ten sernik to klasa sama w sobie: lekki ale jednocześnie na tyle zwarty by zaspokoił mój głód świątecznego ciasta mamy.
Dziękuję Kaś!
SERNIK KLASYCZNY NA WANILIOWYM SPODZIE
(przepis na ser podaję za autorką tego wyśmienitego ciasta, przepis na spód - własny)
Składniki na masę serową:
200 g masła lub margaryny
250 g cukru
1 łyżka rumu (dodałem likier Crema Catalana)
4 jajka
1 kg twarogu
2 torebki budyniu waniliowego
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
50 g siekanych migdałów
50 g rodzynek (pominąłem)
cukier puder do posypania
Składniki na ciasto:
50 g masła
szklanka mąki
2 łyżki śmietany
dwa żółtka
3 łyżki cukru
pół łyżeczki proszku do pieczenia
pół laski wanilii (lub jeden cukier waniliowy)
Składniki na ciasto zagnieść i wstawić do lodówki na pół godziny.
Przygotować w tym czasie masę serową: tłuszcz, cukier i rum utrzeć na puszystą masę. Stopniowo dodawać jajka,
ser (zmielony przynajmniej dwukrotnie) oraz budyń w proszku. Całość wymieszać z sokiem i skórką z cytryny,
migdałami i rodzynkami (jeśli dodacie). Spód tortownicy (okrągła, 24 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, bok wysmarować tłuszczem. Spód tortownicy wylepić ciastem i podpiec w temperaturze 180 stopni przez 10 minut. Po upływie tego czasu wyłożyć masę serową i piec około 60 minut w 175 stopniach (termoobieg 150).
Po upieczeniu zostawić ciasto na pół godziny w formie, następnie wyjąć i osuszyć na kratce.
Na krótko przed podaniem posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Ralfie, sernik pierwsza klasa...!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńa jaki piękny ma kolor, mniam! :)
OdpowiedzUsuńa jak świetnie smakuje, mniam...
Usuńno no nieźle go podrasowałeś ;) piękny Ci wyszedł - taki wysoki, równiutki
OdpowiedzUsuńwidzę, że lubimy ten sam typ serników. uff cieszę się, że Ci tak posmakował, bo w przeciwnym razie moje sernikowe morale mocno by ucierpiały :D
na moje liście jest jest jeszcze kilka Twoich serników, w tym Kajmakowy, i jeśli są tak dobre jak ten to już nie mogę się doczekać...
Usuńkajmakowy zrób koniecznie. u mnie jest obecnie numerem 1 wśród serników :)
Usuńwygląda na prawdę zachęcająco - zwarty, mazisty i do tego ten kajmak -> zwariować można od samego patrzenia :)
UsuńMój przyszły mąż musi potrafić piec takie pyszności :))
OdpowiedzUsuńmyślę, że z tym nie powinno być problemu :)
Usuńpiekny Ci wyszedl ten sernik:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńRalph, łobuzie.
OdpowiedzUsuńno co !?!?!
Usuńja se tylko sernisia upiekł, a Ty krzyczysz...
pięknie wygląda, taki puszysty!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJako prawdziwa sernikomaniaczka Twojemu mówię TAK!
OdpowiedzUsuńUpiekłam ten sernik w minione święta - wszystkim bardzo smakował. :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam przepis, jeśli ktoś chce upiec pyszne ciasto ;o)
Pozdrawiam!