Zaskoczył mnie dzisiaj.
Pierwszy Śnieg.
Nie spodziewałem się choć od kliku dni zanosiło się na zmianę pogody.
Zaopatrzony w zestaw pierwszej pomocy przeciwzimowej (mowa o konfiturze z pomidorów) postanowiłem skorzystać z okazji i poprawić sobie nastrój.
Na szczęście pomogło!
A skoro humor poprawiony mogę z czystym sumieniem i radością na twarzy wybrać się na małe szaleństwo do galerii handlowej połączone z posiedzeniem w sali kinowej z mega wiadrem popcornu (nowy Bond w akcji!).
KONFITURA POMIDOROWA Z CHILLI
5 dużych i miękkich pomidorów
łyżka cukru
łyżeczka płatków chilli
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, wydrążyć pestki i drobno posiekać miąższ. Wrzucić na patelnię i dodać cukier wraz z chilli. Podsmażać chwilę do zgęstnienia. Przełożyć do słoiczka.
Przechowywać w lodówce przez około tydzień lub zapasteryzować - wtedy wytrzymają całą zimę!
Można podawać jako dodatek do mięs, na kanapkach lub wyjadać prosto ze słoiczka jako pocieszacz w pochmurne dni.
Smacznego!
Popatrz, w jaki prosty i pyszny sposób można się błyskawicznie pocieszyć.:-) Tylko szkoda, że pomidory już nie te, co latem...
OdpowiedzUsuńale konfitura z nich niecodzienna :)
Usuńu mnie też śnieg, więc wszelkie polepszacze humoru i rozgrzewacze mile widziane :)
OdpowiedzUsuńo, trzeba w końcu iść na Bonda! :D
na Bonda koniecznie...
UsuńTeż dziś myślałam, że trzeba by się na Bonda wybrać, ale okazało się, że w moich planach na najbliższe dni zabrakło miejsca dla tego pana.
OdpowiedzUsuńKonfitura z Twoich zdjęć woła: bierz mnie!
więc bierz ją!
Usuńtaka konfitura to bardzo fajny dodatek:)
OdpowiedzUsuńdo mięs idealna :)
Usuń