Pogoda nas nie rozpieszcza - to oczywiste. Najpierw długa zima a potem wiosna, która gdzieś się zapodziała i ponoć szła ale widać jej nie było. Teraz majówka - miało być świetnie ale troszkę się popieprzyło.
Będzie czas nadrobić zaległości w książkach - pomyślałem. Niestety po dwóch stronach czytania oko się zamknęło, głowa poleciała i zaczęło się wielkie drzemanie.
Bieganie odpada bo leje. Jedzenie - no ile można! Gotowanie - odpada, potem przecież trzeba będzie to zjeść. Filmy - na żaden nie mam ochoty. Czytanie skończyło się tragedią. No to co?!
Odwiedziny u mojej najlepszej przyjaciółki wydawały się najlepszym rozwiązaniem. Szybki "esemes" i już jestem umówiony z G. Posiedzimy, pogadamy, kawę wypijemy. A jest o czym - wszak G. niedawno została mamą czyniąc przy tym ze mnie najszczęśliwszego wujka na świecie!
No dobra - czas ucieka!
Może COŚ razem upieczemy - co Ty na to, G.?
BAKŁAŻAN NADZIEWANY MAKARONEM
składniki na dwie porcje:
duży bakłażan
garść makaronu (użyłem razowych świderków)
cebula
ząbek czosnku
2 spore pomidory (sparzone i obrane ze skórki)
4 kawałki suszonych pomidorów
kapary
mała kulka mozzarelli
sól i pieprz
oliwa z oliwek
Makaron ugotować według wskazówek na opakowaniu. Bakłażana przekroić wzdłuż i wyciąć miąższ. Wnętrze bakłażana skropić oliwą, miąższ posiekać. Cebulę zeszklić, dodać czosnek i miąższ bakłażana. Dodać posiekane pomidory, zarówno świeże jak i suszone, kapary i doprawić solą i pieprzem. Gotować około pięciu minut i zdjąć z ognia. Wymieszać z makaronem. Bakłażany napełnić farszem na wierzchu układając plasterek mozzarelli. Zapiekać około 20 minut w temperaturze 200 stopni.
Smacznego!
Pyszny pomysł na wykorzystanie makaronu, który zalega ugotowany w lodówce :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowita propozycja :) mniam :)
OdpowiedzUsuńjaki... piękny! wygląda niemal artystycznie :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na obiad z bakłażanem w roli głównej :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale kolory, aż jeść się chce !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Bakłażan prezentuje sie bardzo apetycznie :) ciekawie faszerowany produkt bo makaronem, czego wczesniej nie spotkalem. Trzeba zrobic zakupy, online juz jest inspiacja do dzialania wzgledem obiadu :)
OdpowiedzUsuńO tak - moje klimaty :)
OdpowiedzUsuń