Moja fascynacja pieczywem wszelakim trwa - zdążyła już przerodzić się w wielką miłość. Nie wyobrażam sobie tygodnia bez wypróbowania nowego, czasem zaskakującego przepisu. Ostatnio wpadł mi w ręce przepis na sodowy chleb irlandzki (który oczywiście szybko upiekłem). Trochę namieszałem w recepturze i w ten oto sposób bułeczki idealne na śniadanie zawitały na moim stole.
KAKAOWE BUŁKI SODOWE
100 g mąki żytniej typ 720
400 g mąki pszennej chlebowej
pół łyżeczki soli
łyżeczka sody
dwie łyżki kakao
dwie łyżki miodu
300 g jogurtu naturalnego
Wszystkie składniki ciasta zagniatamy i wyrabiamy miękkie, elastyczne ciasto. Wykładamy na stolnicę i formujemy okrągłe bułeczki. Odstawiamy na 15 minut do wyrośnięcia. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni. Przed pieczeniem bułeczki głęboko nacinamy na krzyż i pieczemy około 15-20 minut. Studzimy na kratce. Bułeczki najlepiej smakują z konfiturą wiśniową i szklanką mleka.
Smacznego!
Jakie cudne te bułeczki! Chyba wiem, co będzie u mnie jutro na śniadanie ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne choć przyznam, że ja bym poeksperymentowała z drożdżami, bo drożdżowe pieczywo wolę :)
OdpowiedzUsuńFajne mają rogi ;-) Smakowite bułeczki :)
OdpowiedzUsuńZawsze wypiekałam takie bułki na piwie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, kakao zawsze idealnie pasuje do śniadania!
Wyglądają bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
cudne, wyglądają jak różyczki! :)
OdpowiedzUsuń