... czyli mega szybki obiad z włoskim wykończeniem.
A to za sprawą dużej ilości świeżego tymianku i szynki parmeńskiej.
Długo mnie nie było. Zrobiłem sobie przerwę.
Ale nie do końca wakacyjną. Nadal pracowałem, gotowałem, fotografowałem...
A jednak mnie nie było.
Trochę się namieszało, pozmieniało, nie chciało wrócić do dawnego porządku.
Na szczęście jednak wszystko już gra i buczy, wrze i huczy!
Mniej więcej rok temu miałem poważny wypadek samochodowy, który dość mocno przewartościował moje życie.
Rocznica tego wydarzenia z jakiegoś powodu popsuła mi humor - na chwilę straciłem swoją pogodę ducha.
Nie mogłem się odnaleźć, nie wiedziałem skąd ten stan.
Nie wiedziałem dlaczego... Na kilka dni postanowiłem więc trochę się wyłączyć.
I kiedy tak zbierałem siły pojawił się niespodziewany hejt... Tu na blogu!
Miejsce, które do tej pory było moją mekką i miejscem spełnionych marzeń stało się nienawistne i nieprzyjazne.
Wyłączyłem więc komputer na kilka dni - znów nie wiedziałem dlaczego?!?
Zresetowałem się, przemyślałem wszystko i nagle moja wiara w ludzi została przywrócona.
Wystarczył jeden telefon. Od nieznanej zupełnie osoby.
Potem kolejny znak - pomiędzy obraźliwymi komentami był ten wyjątkowy.
Kilka zgrzebnych słów, że chleb smakował i że jest dobrze!
"Opublikuj komentarz" i wysłane w świat - humor odzyskany.
"Gdy wierzy się w magię, niepostrzeżenie wkracza ona do Twojego
świata i rządzi nim, niosąc szczęśliwe niespodzianki losu."
A teraz czas na obiad: na
fejsowym profilu obiecany jakiś czas temu - teraz nadrabiam zaległości.
Z nową energią, z nową wiarą i jeszcze większym apetytem na życie, nowe smaki i radość.
Jeśli jest coś szybszego niż ta "zapiekanka" to proszę dajcie znać!
Zapraszam na obiad w stylu "nawinie" czyli otwieramy lodówkę, zgarniamy co się nawinie i gotujemy.
I nie zapominajmy o świeżych ziołach!
SZYBKA ZAPIEKANKA Z WARZYW I SERA PLEŚNIOWEGO
kilkanaście niewielkich młodych, ugotowanych młodych ziemniaczków
kilkanaście pomidorków wiśniowych
kilka plasterków szynki parmeńskiej
100 g ulubionego sera pleśniowego (użyłem gorgonzoli)
100 ml śmietanki kremówki
świeży tymianek
sól i pieprz
Ziemniaczki podsmażamy na kilku łyżkach oleju rzepakowego dobrej jakości. Dorzucamy pomidorki i smażymy krótką chwilę. Dorzucamy szynkę. Wlewamy śmietankę i pokruszony ser. Gotujemy aż sos zgęstnieje, doprawiamy solą i pieprzem oraz sporą ilością świeżego tymianku.
Smacznego!
p.s. Zapiekankę polecam również na prawdę zapiec. Wystarczy postępować jak powyżej, na końcu dodać małą, porwaną na cząstki kulkę mozarelli, zamieszać i zapiekać około 15 minut.
Świetny przepis:) Na pewno go wypróbuje niedługo! Pozdrawiam www.kolorowakuchniamagdy.blogspot.com.pl
OdpowiedzUsuńbardzo udane danie :)
OdpowiedzUsuńCo za pyszny powrót :) Oby tak dalej :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w życiu liczy się pasja, która nadaje szarym dniom koloru. A widzę, że Ty ją posiadasz i tak trzymaj dalej. A internetowym trollom wysyłamy pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńZapiekanka prezentuje się wyśmienicie :) Pozdrawiam
Fu*c hejters! Olać ich. Ty jesteś Ralfem i rób swoje! Ha!
OdpowiedzUsuńTak mówi Anna.